W ostatnim czasie mazowieccy funkcjonariusze celno-skarbowi odnotowali znaczący wzrost ujawnień przesyłek pocztowych zawierających broń i amunicję. Kusze, karabiny, wiatrówki, paralizatory, miotacze gazu obezwładniającego, naboje, bełty, różne części uzbrojenia oraz broń biała, wykrywane są głównie w obrocie drobnicowym, obsługiwanym przez firmy kurierskie.
Tylko w tym roku funkcjonariusze celno-skarbowi dokonali ujawnień 28 prób przewozu broni i amunicji bez wymaganych zezwoleń. Zatrzymanych zostało 25 jednostek broni, ponad 1500 sztuk amunicji i ponad 40 sztuk części składowych broni, które przekazane zostały Policji w celu przeprowadzenia dalszego postępowania. Porównawczo, tylko w pierwszym półroczu bieżącego roku, zatrzymano więcej broni i amunicji niż na przestrzeni dwóch ostatnich lat.
W Polsce, broń i amunicję można posiadać na podstawie pozwolenia wydanego przez właściwego ze względu na miejsce stałego pobytu, komendanta wojewódzkiego Policji. Ujawniana broń pochodzi głównie z krajów Ameryki Północnej, w których nie jest wymagane pozwolenie i dostęp do niej jest praktycznie nieograniczony.
Zgodnie z prawem, dopuszcza się przesyłanie broni lub amunicji za pośrednictwem operatorów świadczących usługi pocztowe, którzy świadczą tego rodzaju usługi i posiadają stosowne pozwolenia. Jednak firmy kurierskie, w przesyłkach których ujawniana jest broń, takich usług nie świadczą. Dlatego też, żeby ominąć przepisy, zakazany towar najczęściej deklarowany jest jako rzeczy osobiste o niewielkiej wartości. Często też, amatorzy nielegalnej broni zachęcani są ofertami sklepów internetowych, w których proponowany asortyment reklamowany jest jako legalny. W rzeczywistości nie jest to prawdą, w sytuacji gdy chodzi o wysyłkę do krajów, w których zezwolenie jest konieczne.
Każdy, kto posiada bez wymaganego zezwolenia broń lub amunicję musi liczyć się z grożącymi sankcjami. W Polsce taka osoba, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.