«Powrót

130 tys. dolarów w bagażach. Podróżni nie zgłosili pieniędzy do kontroli

130 tys. dolarów w bagażach. Podróżni nie zgłosili pieniędzy do kontroli

130 tys. dolarów w bagażach. Podróżni nie zgłosili pieniędzy do kontroli

Banknoty. Dolary.
  • Funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) wykryli próbę nielegalnego wwozu do Unii Europejskiej (UE) dolarów amerykańskich.
  • Dwoje podróżnych przewoziło równowartość ponad 128 tys. euro.
  • Każda osoba, która przekracza granice UE i przewozi co najmniej 10 tys. euro, a także równowartość tej kwoty w innych walutach, musi zgłosić te środki funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej.

Rutynowa kontrola na lotnisku

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej skontrolowali na lotnisku Chopina podróżnych, którzy przylecieli z krajów poza UE i wybrali przejście korytarzem „zielona linia - nic do zgłoszenia". Dwóch podróżnych miało w bagażach znaczne ilości pieniędzy. Były wśród nich dolary amerykańskie i euro.

Podróżni nie zgłosili pieniędzy przy przekraczaniu granicy, choć mieli taki obowiązek. W ich bagażach funkcjonariusze znaleźli równowartość ponad 128 tys. euro, które podróżni próbowali nielegalnie wwieźć na obszar UE.

Za brak obowiązkowego zgłoszenia przewozu pieniędzy powyżej 10 tys. euro, podróżni zostali ukarani mandatamipo 15 tys. zł.

Zgłoś gotówkę przekraczając granicę UE

Każda osoba, która przewozi co najmniej 10 tys. euro (a także równowartość tej kwoty w innych walutach), wjeżdżając do UE lub wyjeżdżając z niej, musi pisemnie zgłosić te środki funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej. 

Obowiązek złożenia deklaracji dewizowej stanowi element strategii UE, mającej na celu zapobieganie praniu brudnych pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmowi.

Nieznajomość przepisów

Zatrzymani z dewizami podróżni, brak deklaracji najczęściej uzasadniają nieznajomością przepisów. Zdarzają się też sytuacje, że tłumaczą się zapomnieniem.

Złożenie deklaracji dewizowej nie wiąże się z żadnymi opłatami, ale jej brak lub podanie nieprawdziwych danych w deklaracji grozi mandatem.