- Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie (MUCS) zatrzymali na lotnisku nielegalne towary.
- 264 sztuk wyrobów galanteryjnych i 15 swetrów z podrobionym logo znajdowało się w bagażach obywatela Senegalu.
- 5 tysięcyzłotych – to wartość towaru, jaką zadeklarował podróżny.
Na lotnisku Chopina, funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) skierowali do kontroli obywatela Senegalu, który przyleciał z Turcji. W jego bagażachujawnili 264 szt. wyrobów galanteryjnych (plecaków, torebek, portfeli, pasków) oraz 15 szt. swetrów, ze znakami towarowymi znanych firm.
Niska jakość towarów zapakowanych w zwykłe foliowe worki i brak dokumentów zakupu, wzbudziły wątpliwości funkcjonariuszy co do oryginalności zatrzymanego towaru. Ponadto, 5 tys. zł, które zadeklarował podróżny,znacząco odbiegała od wartości towaru legalnie oznaczonego zastrzeżonymi znakami towarowymi. Jego wartość wynosiłaby blisko 100 tys. zł.
Podróżny tłumaczył, że zakupiony w Turcji towar zamierzał zawieźć do Niemiec, a stamtąd do Senegalu, gdzie planował go sprzedać w swoim sklepie.
Funkcjonariusze zatrzymali podrobione towary i powiadomili przedstawicieli firm, których znaki towarowe wykorzystano. Umożliwi to złożenie wniosków o ściganie i ukaranie sprawców.
Takie ujawnienia to nie tylko ochrona producentów, ale przede wszystkim potencjalnych nabywców. Wiele nielegalnych towarów produkowanych jest bez kontroli i nadzoru. Nie spełniają one żadnych norm bezpieczeństwa i mogą zawierać w swym składzie zagrażające zdrowiu substancje chemiczne.
Za oznaczanie w celu wprowadzenia do obrotu towaru podrobionym znakiem towarowym, zarejestrowanym znakiem towarowym, którego nie ma prawa używać lub dokonywanie obrotu towarami oznaczonymi takimi znakami, grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.